Dowodzi tego sytuacja z Wrocławia. Zabili paralizatorem człowieka, a ten „dobry” (bandyta w mundurze), który zajął miejsce „tego złego”, za którego przewodnictwem zabijano, okazał się złym!!! Oddano go w ręce bandytów (którymi zarządzał) bez gaci i butów. Taki klimat=> taka kondycja bandytów w policyjnych mundurach RP pod wezwaniem Błaszczaka.
Ciekawe kiedy w podobny „ciąg” popadnie Zaleski Radosław (aspirant) ze zbioru miejskich bandytów w Poznaniu i jego protektorzy. Chwała PiS-owi, choć nie jestem fanem tej formacji, że po podpisaniu przez Dudę zmian w polskim prawie będę mógł udowodnić głupotę Zaleskiego.
Lepszego Roku !!!